czwartek, 30 kwietnia 2015

Ile da się wypłacić ze skradzionej karty?

Jak donosi blog producenta oprogramowania antywirusowego rumuńscy stróże prawa aresztowali członków przestępczego gangu oskarżonego o kradzież przeszło 15 milionów dolarów z banków i instytucji finansowych.

25 mężczyzn zostało oskarżonych o rzekome włamania do banków oraz klonowanie kart płatniczych skradzionych w Puerto Rico i Maskat (Oman).

W 2013 roku, hakerzy ukradli dane kart płatniczych dużej korporacji, sklonowali karty i użyli ich w celu wypłacania pieniędzy z bankomatów w różnych krajach wliczając USA, Belgię, Kanadę, Kolumbię, Dominikanę, Egipt, Estonię, Niemcy, Indonezję, Włochy, Łotwę, Malezję, Meksyk, Pakistan, Rosję, Hiszpanię, Sri lankę, Tajlandię, Ukrainę, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Wielką Brytanię.

Według rumuńskich prokuratorów, gang dokonał wypłat w kilku partiach, w krótkich odstępach czasowych. Dla przykładu, 20 lutego 2013 członkowie gangu wybrali 9 milionów dolarów z bankomatów w Japonii. 2 grudnia tego samego roku, inna grupa dokonała około 4200 wypłat z bankomatów w 15 rumuńskich miastach, uzyskując 5 milionów dolarów.

Aby nie paść ofiarą kradzieży i sklonowania naszej własnej karty należy uważać, z jakiego bankomatu pobieramy pieniądze oraz komu pozwalamy z niej skorzystać. Ofiarą skimmingu, bo tak nazywa się przestępstwo polegające na nielegalnym skopiowaniu danych, możemy paść choćby w restauracji lub sklepie – wszędzie tam, gdzie, choć na chwilę tracimy z oczu swoją kartę. Skopiowana karta w elektronicznych systemach bankowych zachowuje się jak karta oryginalna, a wszystkie wykonane za jej pomocą transakcje są normalnie rejestrowane przez system banku. W tej sytuacji nie zawsze podajemy PIN, dlatego tak sklonowane karty zazwyczaj są używane do zwykłych płatności niewymagających uwierzytelnienia.
Niebezpieczniejszą formą skimmingu jest kopiowanie karty i jej PINu, poprzez odpowiednio zmodyfikowany bankomat. Na bankomatach lub w ich wnętrzu (czytniku) przestępcy instalują specjalne urządzenia - nakładki, które służą do pozyskiwania danych z paska magnetycznego lub chipa (czytnik) oraz PINu, nie wzbudzając podejrzeń swoim wyglądem. Dane w ten sposób uzyskane wykorzystuje się do stworzenia fałszywych kart, którymi nie tylko można płacić, ale również wypłacać gotówkę z bankomatu. Prawdopodobnie również takiego sposobu użyli złapani cyberprzestępcy.
Aby upewnić się, że nasza karta jest bezpieczna, należy zastosować się do kilku reguł, które ułożył specjaliści ds. ochrony firmy Bitdefender:

* Przed wypłatą z bankomatu należy się upewnić, że nie ma on dodatkowych, odstających, lub niedopasowanych elementów. Jeśli coś zwróci naszą uwagę, dla własnego bezpieczeństwa zalecamy skorzystać z innego bankomatu.
* Przy wypłacie z bankomatu zachowajmy dyskrecję – osłońmy klawiaturę, sprawdźmy, czy nikt nas nie obserwuje – kradzież PINu to połowa sukcesu dla złodzieja.
* Przy płatności w sklepie lub restauracji w miarę możliwości obserwujmy transakcję – sprawdźmy kwotę, poproś o potwierdzenie, nie spuszczajmy karty z oczu.
* Wprowadź limity – wypłat z bankomatu, płatności zbliżeniowej, przelewów. Pozwoli Ci to kontrolować przepływ gotówki, ale także zabezpieczy Cię w razie skradzenia, lub zgubienia karty.
Aż zgłodniałem, zrobię sobie domowego hamburgera :-P

poniedziałek, 13 maja 2013

UOKiK i Samsung

Jak poinformował UOKiK w komunikacie, postępowanie przeciwko Samsung Electronics Polska zostało wszczęte w grudniu 2012 roku po zawiadomieniu resortu administracji i cyfryzacji. Według ministerstwa kampania reklamująca telewizory tego producenta odnosiła się do procesu wprowadzenia sygnału cyfrowego w naszym kraju. "Spółka w komercyjnym przekazie reklamującym telewizory zawarła wiele elementów naśladujących kampanię rządową wyjaśniającą proces cyfryzacji, przygotowaną przez MAC" - dodał Urząd.

Według UOKiK reklamy Samsunga, naśladując rządową kampanię informacyjną, wprowadzały konsumentów w błąd. "Wykorzystanie elementów charakterystycznych dla resortu cyfryzacji mogło sugerować konsumentom, że komercyjna oferta Samsung jest częścią rządowej kampanii informacyjnej. W efekcie konsumenci mogli zdecydować się na zakup, którego nie zrobiliby, gdyby nie uzyskali mylącej informacji" - wyjaśniono.

wtorek, 24 maja 2011

Telekomunikacja kontratakuje

Internetowe imperium powraca

Najwięksi gracze telewizji kablowej w Polsce oferują internet o prędkości nawet powyżej 120 Mb/s. Dzięki temu pod względem szybkości oferowanego internetu, przynajmniej "na papierze" i w reklamach, są o krok od Telekomunikacji Polskiej, największego operatora stacjonarnego oraz największego dostawcy szerokopasmowego Internetu (ponad 2 mln abonentów neostrady). Najbliższe tygodnie nieco zmienią tą sytuację, a być może wywołają kolejną walkę o klienta na internetowym rynku.

Telekomunikacja Polska podczas konferencji prasowej ma zaprezentować swoją nową ofertę na internet. Operator wprowadzi do komercyjnej oferty usługi internetowe oparte na technologii VDSL. Dzięki temu nowa Neostrada będzie oferowana w prędkości nawet do 80 Mb/s, to nadal mniej niż maksymalne prędkości w kablówkach, ale Telekomunikacja Polska zapewnia, że zaoferuje "stałą, wysoką prędkość".

czwartek, 24 lutego 2011

Geolokalizacja i co dalej?

Jakie mogą być konsekwencje usług lokalizacji?

Na opublikowanej niedawno przez Gatnera liście 10 najważniejszych aplikacji mobilnych, które pojawią się w 2012 roku, pierwsze miejsce zajęły usługi lokalizacji - LBS (Location-Based Services). Naturalnie, nie ma nic nowego w technologii, która potrafi wskazać lokalizację użytkownika telefonu komórkowego, a wszystkie związane z nią usługi, oferujące informacje o użytkownikach, istnieją już od jakiegoś czasu. Jednak nie w tym rzecz...

Kilka dni temu jeden z analityków z Kaspersky Lab, będąc na prelekcji Billa Clintona na konferencji RSA w San Francisco, zauważył na Facebooku, że jego GPS i usługi mobilne trochę się rozregulowały. Według Google Maps, zdołał on odwiedzić Berlin, Disneyland na Florydzie i wrócić do San Francisco w ciągu 2 minut. Inny uczestnik RSA też zauważył, że niemal przez cały tydzień jego lokalizacja była identyfikowana jako Disneyland na Florydzie i stwierdził, nie będzie mu łatwo wyjaśnić szefowi, dlaczego przebywa tam a nie w San Francisco.

sobota, 15 stycznia 2011

Trendy w e-commerce

Społeczność jako kanał informacji

Wydaje się, że o mediach społecznościowych wiemy już wszystko. Znaczący wzrost ich popularności stanowi nie tyle wyzwanie, co ogromną szansę dla sklepów internetowych. Z jednej strony tworzą one swoiste forum wymiany informacji, rekomendacji, opinii, ale również dają szansę prowadzenia handlu za ich pośrednictwem. Oznacza to, że media społecznościowe powinny zostać włączone do polityki obsługi klienta i budowania relacji ze społecznością konsumentów realizujących zakupy on-line. Integracja sklepu on-line z Facebookiem umożliwia z jednej strony uruchomienie wygodnego kanału sprzedaży, z drugiej łączy sklep z istniejącą społecznością potencjalnych nabywców.

czwartek, 30 grudnia 2010

Aplikacja lookout

Lookout na złodziei komórek

Smartphone'y stają się coraz bardziej popularne wśród użytkowników telefonów komórkowych. Oferują mnóstwo zaawansowanych funkcji, które pozwalają w pełni korzystać z dobrodziejstw internetu. Gromadzą przy tym nasze prywatne dane, chociażby takie jak wiadomości e-mail czy kontakty. Ich utrata, może nastąpić nie tylko w wyniku zgubienia lub kradzieży telefonu, ale również na skutek działania szkodliwego oprogramowania. Jak zatem temu zapobiec?

Technologie przyszłości

Jakie nowe technologie zostaną wprowadzone?

IBM już od jakiegoś czasu ustawia się w pozycji firmy innowacyjnej i myślącej przyszłościowo. Przykładem mogą być chociażby akcje, w ramach których naukowcy IBM pomagają opracować strategię rozwoju miast, tak aby były one bardziej innowacyjne i nowoczesne. W tym roku, pomoc taką otrzymały chociażby Katowice. Co roku firma IBM publikuje pięć prognoz rozwoju technologii, które powinny się spełnić w ciągu 5 lat. Przyjrzyjmy się więc przyszłości rysowanej przez ekspertów tej znanej firmy.